Najgorszy minister w rządzie Tuska? Leszczyna tuż za "liderką". Sondaż dla Wprost

Autor: oprac. JW • Źródło: Rynek Zdrowia, Wprost • Opublikowano: 23 czerwca 2025 19:30
Pracownia Badawcza SW Research na zlecenie Wprost zapytała Polki i Polaków, którego ministra w rządzie Donalda Tuska oceniają najgorzej. Na szefową resortu zdrowia wskazało 6,3 proc. ankietowanych.
W najnowszym sondażu, który na zlecenie „Wprost” przeprowadziła pracownia SW Research, poproszono Polki i Polaków, aby wskazali ministra, którego oceniają najgorzej.
Najwięcej głosów otrzymała ministra edukacji Barbara Nowacka (8,9 proc.), a ex aequo na drugim miejscu znaleźli się minister sprawiedliwości Adam Bodnar oraz ministra zdrowia Izabela Leszczyna (po 6,3 proc.). Co ciekawe, aż 40,7 proc. respondentów nie umiało odpowiedzieć na tak zadane pytanie.
Izabela Leszczyna najwięcej negatywnych opinii otrzymała od:
- mężczyzn (6,4 proc.),
- badanych w wieku 25-34 lat (6,6 proc.),
- z wykształceniem średnim (6,9 proc.),
- z dochodem do 3 tys. zł netto (7,3 proc.)
- oraz z miast 20-99 tys. (10,3 proc.).
W pierwszej piątce znaleźli się jeszcze Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska (5,5 proc.) oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, minister obrony narodowej (4,1 proc.).
- Rekonstrukcja i wynikające z niej zmiany personalne to nie jest wskazanie „ta zła”, „tamtemu nie wyszło”. To będzie efektem uzgodnionej wspólnie z koalicjantami nowej konstrukcji rządu, która ma dawać szanse na impet i sprawność działania - mówił Donald Tusk na jednej z konferencji prasowych.
Ministra zdrowia Izabela Leszczyna na początku czerwca zapewniała, że nie spodziewa się odwołania z pełnionej funkcji w ramach zapowiadanej przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcji rządu.
- Sądzę, że gdyby zamierzał mnie odwołać, to by mi dał jakiś sygnał. Nie słyszę takich sygnałów - stwierdziła w TVN24.
5 czerwca szefowa resortu zdrowia została zapytana w Polsat News, czy w sytuacji, gdy ustawa o reformie szpitali, którą przygotowuje jej ministerstwo, nie zostanie wprowadzona, to poda się do dymisji. - Jeśli nie uda się zrobić nic ze szpitalami, to z pewnością tak. Natomiast nie mam takich planów - wskazała.
Tymczasem ustawa o modernizacji szpitali spotyka się z oporem zwłaszcza ze strony Lewicy, która zgłasza zastrzeżenia do mechanizmów łączenia placówek, automatycznego zamykania oddziałów oraz niewystarczającego systemu oddłużania.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
rynekzdrowia